Karkówka na grilla
½ szklanki oliwy z oliwek
5 dużych ząbków czosnku
4 łyżki dobrej jakości keczupu (u mnie pikantny)
3 cebule (drobno pokrojone)
1 łyżka musztardy ostrej
1 łyżeczka słodkiej papryki
½ łyżeczki majeranku
½ łyżeczki ziół prowansalskich
½ łyżeczki chilli w proszku
½ łyżeczki mielonego ziela angielskiego
sok wyciśnięty z połowy dużej cytryny
duża szczypta soli i pieprzu
6 plastrów karkówki
Do miski wlewamy keczup i musztardę. Mieszamy, a następnie stopniowo dolewamy cienką strużką oliwę z oliwek jednocześnie szybko mieszając. Dodajemy ją po trochu – kolejną partię dodajemy dopiero gdy poprzednia całkowicie się „wmiesza”. Wlewamy sok z cytryny i ponownie intensywnie mieszamy. Teraz możemy wrzucić pozostałe składniki: drobno posiekane cebulki, wyciśnięte ząbki czosnku, paprykę, majeranek, zioła prowansalskie, chilli, ziele oraz sól i pieprz. Plastry karkówki lekko rozbijamy za pomocą tłuczka (na ok 0,5 cm) i obtaczamy w marynacie. Wkładamy do pojemnika lub naczynia, które można szczelnie zamknąć (może też być plastikowy woreczek na mrożonki) i chowamy do lodówki na co najmniej dwie godziny, a najlepiej na całą noc. Tak przygotowaną karkówkę grillujemy polewając resztkami marynaty. Czas zależy od nagrzania grilla i wysokości rusztu – średnio 5-8 minut z każdej strony. ( Marynata dobra też do żeberek, schabu)
